REKLAMA

Grosicki: Wolę zostać na Zachodzie

źródło: Przegląd Sportowy - Wiadomość archiwalna

Kamil Grosicki zimą nie wróci do Legii, może ponownie będzie grać w Szwajcarii - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Za miesiąc kończy się okres wypożyczenia Kamila Grosickiego z Legii do szwajcarskiego FC Sion. Jednak zawodnik, o którego pozaboiskowych problemach napisano już wszystko, nie wróci do stolicy. Przy Łazienkowskiej podjęto decyzję, że nie będzie dla niego miejsca w kadrze zespołu.
Przejęciem praw do jego karty zawodniczej zainteresowana jest jedna ze szwajcarskich agencji menedżerskich, skłonna wykupić go z Warszawy, a następnie wypożyczyć do jednego z miejscowych klubów. Człowiekiem, który chciałby pomóc Grosickiemu nie tylko pod względem piłkarskim, jest Ryszard Komornicki, szkoleniowiec Aarau. Mówi się także o Grasshoppers Zurych. Rywale Lecha Poznań z fazy eliminacyjnej Pucharu UEFA szukają prawego pomocnika. - Mamy kilka pomysłów, jak pomóc Kamilowi. Wszystko zależy od tego, czy Legia go sprzeda, czy wypożyczy - wyjaśnia Mariusz Piekarski, menedżer Grosickiego.

Od momentu, kiedy Grosicki okazał się w Sionie niepotrzebny, przebywa w rodzinnym Szczecinie, gdzie trenuje indywidualnie. - Biegam codziennie, chodzę na siłownię - mówi. Zdecydowana na sprowadzenie go była Jagiellonia Białystok, jednak sam piłkarz wolałby wyjechać z kraju. - W Polsce mam taką opinię, że ciężko byłoby mi się tu odbudować. I wcale nie pod względem piłkarskim, ale przede wszystkim psychicznym. Dlatego chciałbym grać na Zachodzie - dodaje.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.