Stadion: Szklane barierki oddzielą kibiców od boiska

Wiadomo już jak wyglądać będzie odgrodzenie dolnych trybun stadionu Legii od boiska. Kibiców z najniższych rzędów od drogi pożarowej oddzielać będą bardzo solidne barierki ze szkła. "Te szyby można zbić dopiero kilofem" - mówi architekt stadionu, Mariusz Rutz z pracowni JSK. Szklane tafle będą miały 130 cm wysokości i 2 cm grubości i zakończone będą metalowym pochwytem.

Składać się będą z dwóch sklejanych tafli, pomiędzy którymi umieszczona będzie folia. Mają odporność na nacisk 200 kg na metr bieżący "To nie są takie szyby jak w oknach. Są bliższe tym instalowanym w bankach czy kasach. Co oznacza, że aby je wybić, trzeba by mieć ze sobą wielki kilof. Raczej nie wejdzie się z nim na stadion. Szyb nie da się też wyszarpać, bo są mocno zakotwione w betonie. Stadion ma być bezpieczny w sposób dyskretny. Nie chodzi o to, żeby wyglądał jak Alcatraz" - mówi Rutz.

Członek zarządu Legii przyznaje, że klub od początku nie chciał, by kibiców od boiska dzieliły wysokie płoty. "Nie uważamy, że sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa jest budowanie murów czy wysokich krat. Liczymy, że nowy stadion stanie się zaczynem zmiany kultury kibiców piłkarskich. Na stadionach w Anglii barierki też są niskie albo w ogóle ich nie ma. Na początku na obrzeżach boiska będą stać ochroniarze na wypadek, gdyby ktoś przeskoczył przez barierkę. Mamy nadzieję, że z czasem ochrona stanie się niepotrzebna" - mówi Gazecie Wyborczej Marek Drabczyk.