REKLAMA

Bose: To Miklas ciągle kręci!

źródło: Super Express - Wiadomość archiwalna

Szokujący reportaż angielskiej telewizji BBC, w którym polscy kibice zostali przedstawieni jako neonaziści, wywołał burzę. "Super Express" rozmawiał z autorem materiału, Mihirem Bose, szefem sportu w BBC. - O co ten hałas? Mój reportaż nie jest tendencyjny. Nie dostrzegacie problemu rasizmu na polskich stadionach - twierdzi Bose.
W swoim reportażu brytyjski dziennikarz przedstawia polskich kibiców jako neonazistów pałających nienawiścią do obcokrajowców. Wszystko to jest ilustrowane obrazkami ze stadionu Legii Warszawa i rozmową z prezesem klubu Leszkiem Miklasem: - Nasi fani nie rozumieją problemu rasizmu, 15-20 procent to neonaziści - opowiadał przed kamerami Miklas.

Teraz Miklas zaprzecza wszystkiemu, wystosował oświadczenie, twierdząc, że program to czysta manipulacja.

- Przecież Pan Miklas wyraźnie zrozumiał moje pytanie. Spytałem go o kibiców Legii, a on odpowiedział mi, że około 20 procent z nich to neonaziści. Mam to wszystko na taśmie - oburza się Bose, kiedy mówimy mu o tłumaczeniach prezesa, że jego wypowiedź została źle zrozumiana. Rzekomo nie chodziło mu o wszystkich kibiców, a jedynie najbardziej ekstremalny odłam chuliganów.

Kto tu kręci? Miklas czy Bose? Wygląda na to, że Miklas dał się jak dziecko wpuścić sprytnemu reporterowi, który do Warszawy przyjechał z jasnym celem: udowodnić tezę o nietolerancji w polskim społeczeństwie, neonazistach terroryzujących polskie ulice. - Jestem dziennikarzem z wieloletnim doświadczeniem. Jeżdżę po całym świecie, ale dopiero w Polsce spotkałem się z tak dużą nietolerancją. Przedstawiłem prawdę - idzie w zaparte Bose.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.