REKLAMA

Jarzębowski: Legia ma pierwszeństwo

źródło: Metro - Wiadomość archiwalna

- Mam propozycje z klubów zagranicznych, negocjuję warunki nowej umowy z GKS-em, ale to Legia ma pierwszeństwo. Czekam na propozycję - mówi Tomasz Jarzębowski, wychowanek Legii, który w sobotę zagra przeciw niej w barwach klubu z Bełchatowa
Fajnie będzie znów przyjechać na Legię, by zagrać przeciw niej?
- Na Legię zawsze fajnie jest wrócić. Tylko zastanawiam się, jak będzie się grało bez "żylety". Przecież ona była tam zawsze. Na nią się chodziło kibicować, przed nią się grało. No ale pocieszam się myślą, że wkrótce Legia będzie miała fajny stadion.

Mirosław Trzeciak mówi, że przydałby się jej też fajny zawodnik, który obecnie gra w Bełchatowie. Co pan na to?
- Czytałem wypowiedzi pana Trzeciaka, cieszę się, że jestem do Legii przymierzany. Ale na razie nie dostałem żadnej oferty. Czekam spokojnie, mam nadzieję, że wkrótce siądziemy do rozmów.

Bardzo chce pana zatrzymać GKS, oferuje panu świetną pensję.
- Czytałem gdzieś, że GKS chce mi dać 200 tys. euro. To nieprawda. Dostałem ofertę, nie przyjąłem jej, dalej negocjujemy. Mam też oferty z klubów zagranicznych, ale to Legia ma pierwszeństwo.

Podobno w Legii miałby pan zarabiać 150-200 tys. euro. To pana satysfakcjonuje?
- Nie chcę mówić o pieniądzach. Na razie nie dostałem żadnej propozycji, ale mam nadzieję, że ją dostanę i się dogadamy.

Wygląda na to, że wbrew niektórym publikacjom decyzji o swojej przyszłości nie ogłosi pan już w poniedziałek.
- Na pewno nie. Daję sobie czas. Mam cały grudzień na załatwienie tej sprawy. A teraz koncentruję się na ostatnim meczu w lidze.

Chce pan przejść do Legii, więc pewnie będzie się panu grało przeciw niej z ciężkim sercem?
- Coś w tym jest (śmiech). Ale muszę być profesjonalistą. Jestem zawodnikiem GKS-u, ten klub mi płaci, więc chcę pracować dla niego najlepiej, jak potrafię. Chcę wygrać. A jeśli przejdę do Legii, będę starał się zrobić wszystko, by odrobić te stracone punkty.

Jak ma zagrać GKS, żeby sprawić niespodziankę?
- Na pewno trzeba z Legią zagrać otwartą piłkę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że mecz będzie ciężki. Pamiętam, jak Legia zagrała u nas, wtedy nie było nam łatwo, a przecież u siebie Legia jest dużo lepsza niż na wyjazdach. Ale wierzymy w siebie. Ostatnie dwa mecze na Legii GKS grał odważnie i choć ostatnio nie przyniosło to efektu, pamiętam, że wcześniej wygraliśmy. Wierzę, że teraz będzie podobnie.

Rozmawiał Łukasz Jachimiak


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.