REKLAMA

Roger we Wrocławiu usiądzie na ławce?

Bodziach, źródło: Polska the Times - Wiadomość archiwalna

W sobotę pisaliśmy, że Roger niebawem przejdzie z Legii do Feyenoordu za 300 tysięcy euro. Brazylijczykowi kończy się kontrakt wraz z końcem roku i nasz klub raczej nie dostanie więcej pieniędzy za swojego pomocnika. Po Euro mówiło się natomiast, że zawodnik zostanie sprzedany za... 5 milionów euro. Obecnie Legia nie może liczyć na wyższą sumę za Rogera, chyba że ten zdecyduje się przedłużyć umowę z Legią. W ostatnich meczach reprezentant Polski spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań, a zamiast podań otwierających drogę do bramki przeciwnika, coraz częściej przytrafiają mu się zupełnie niezrozumiałe zagrania.

W meczu z Polonią Bytom Roger zszedł boiska po 58 minutach, a trener nie ukrywał, że piłkarz po raz kolejny zagrał poniżej swoich możliwości. "Nie wiem, co z nim robić, jak go zmobilizować. Jednym potrzeba bata, z innymi trzeba rozmawiać, jednego poklepać po plecach, drugiego odesłać na ławkę. A jak postąpić z Rogerem? Każdy widzi, że gra dużo gorzej, niż potrafi. Urban ma twardy orzech do zgryzienia" - mówi Leszek Pisz, przed laty świetny rozgrywający Legii.

Jan Urban zastanawia się, czy w sobotnim meczu we Wrocławiu nie posadzić Rogera na ławce rezerwowych. Uczynił by to z pewnością, gdyby miał dla niego wartościowego zmiennika. Niewykluczone jest jednak rozwiązanie takie jak w ostatnich 30 minutach meczu z Polonią. Wtedy miejsce na prawej pomocy zajął Miroslav Radović, a Piotr Giza zszedł do środka. Rozwiązanie zdało egzamin, bowiem Giza miał udział przy drugim golu Paluchowskiego, a w doliczonym czasie gry sam wpisał się na listę strzelców.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.